Po zmianach jakie zaszły w ostatnich latach w algorytmie Google, w branży SEO nastał czas, który najlepiej podsumowuje stwierdzenie „Content is the king”. Dwa miłe zwierzątka (Panda i Pingwin) spędzające sen z powiek pozycjonerom przez ostatnie dwa lata sprawiły, że obecnie poprawna optymalizacja wpisu pod względem SEO w połączeniu z wartościową treścią stały się kluczem do osiągnięcia sukcesu w wyszukiwarce firmy z Mountain View. Z tego artykułu dowiecie się jaka tego dokonać w kilku prostych krokach. Zaczynamy.
Wybór frazy
Jeżeli masz już frazy – czytaj dalej. Jeżeli nie, to …
Jeszcze przed rozpoczęciem pisania warto zrobić mały „keyword reaserch” i rozeznać się jakie jest zainteresowanie poszczególnymi frazami. Oczywiście frazy powinny pasować do tematyki artykułu, ale czasami lepiej napisać artykuł pod frazę niż szukać fraz pasujących do już istniejącego posta. Tu z pomocą przyjdzie nam przede wszystkim plener słów kluczowych dostępny w zestawie narzędzi Google AdWords. Warto skorzystać również z propozycji podobnych słów (które niestety tylko czasami mogą być pomocne) oraz sprawdzić konkurencję, czyli ilość wyników wyszukiwania dla danej frazy.
Dobry kontent
Zakładam, że jeżeli czytasz ten artykuł, to nie masz problemu z tworzeniem wartościowych (przydatnego z punku widzenia odbiorcy) treści. Wielu SEOwców ma nawyk pisania artykułów pod dane słowa kluczowe według zasady, że fraza i jej synonimy muszą stanowić określony procent w tekście. To nie prawda. Aktualizacja algorytmu Panda sprawiła, że nie musisz już w ogóle zwracać na to uwagi. Pisz swobodnie. Zadbaj tylko o to, żeby pozycjonowana fraza znalazła się na początku i na końcu artykułu (inaczej w pierwszym i ostatnim akapicie). To podobno dobra praktyka.
Nie przejmuj się nasyceniem słowami kluczowymi, a swoją uwagę skup na jakości i unikalności swojego kontentu.
Dobrze zoptymalizowany tytuł strony
W przeciwieństwie do słów kluczowych upychanych w treści artykułu, te umieszczone w tytule działają całkiem dobrze. W dalszym ciągu sekcja <title> i nagłówek <h1> odgrywają kluczową rolę w indeksacji strony, z tą różnicą, że to co znajduje się w metatagu <title> zostanie wyświetlone w wynikach wyszukiwania. Dla tego priorytetowo umieść wybraną frazę w tytule wpisu. Najlepiej na samym początku.
Znaczniki, które robią różnicę: H1, H2, H3?
Jak już wspomniałem wyżej znacznik <h1> jest świetnym miejscem do umieszczenia słów kluczowych. Dzieje się tak dla tego, że w jego przypadku mamy pewność, że zostanie „przeczytany” przez robota Google. Nic nie stoi również na przeszkodzie, żeby umieścić w nim inną treść niż w <title>. Pamiętaj jednak , że <h1> powinien wystąpić w kodzie strony tylko raz. A co ze znacznikami niższego stopnia? Niestety tutaj już nie ma pewności, że googlebot je dostrzeże. Pozytywną sprawą jest to, że możesz używać ich bez ograniczeń (oczywiście z zachowaniem prawidłowej hierarchii),
Jeżeli widzisz potrzebę użycia podtytułów – spróbuj umieścić tam mniej znaczące frazy.
Meta opis, czyli tag „description”
To kolejne dobre miejsce na pozycjonowane frazy. Ze względu na to, że podobnie jak w przypadku <title> jego zawartość zostanie wyświetlona pod adresem strony w wynikach wyszukiwania musi być przede wszystkim z punku widzenia odbiorcy przystępnym opisem strony. W związku z tym, oprócz mieszanki słów kluczowych powinien stanowić przede wszystkim zachętę do odwiedzenia Twojej strony. Pamiętaj, że w wynikach wyszukiwania pojawi się tylko pierwsze 160 znaków, które umieścisz w tym metatagu.
Obrazki
Kto z nas nie szukał obrazów za pośrednictwem zakładki „Grafika” w wyszukiwarce Google, która coraz lepiej radzi sobie z indeksowaniem tego rodzaju danych. Jak zatem robot Google rozpoznaje, że dany obrazek pasuje do szukanej frazy? Robi to przy użyciu tekstowych znaczników, które określają dany obraz. Odpowiednie umieszczenie frazy w atrybucie alt obrazka na pewno pomoże w jego szybszej indeksacji. Nie zaszkodzi także, jeżeli wykorzystasz w podobny sposób znacznik title oraz odpowiednio zmienisz nazwę pliku przed wrzuceniem go na serwer.
Co za dużo to i świnia nie zje
Zachowaj umiar. Umieść frazy tak, żeby na pierwszy (i drugi) rzut oka nie było widać, w jakim celu się tam znalazły. Tytuł ma być tytułem, opis opisem itd. Spójrz na swój wpis z punktu widzenia odbiorcy. Zrób sobie przerwę. Wróć, przeczytaj wszystko od początku i sprawdź czy możesz pozytywnie odpowiedzieć na poniższe pytania:
Czy Twój artykuł dobrze się czyta?
Czy jest oryginalny?
Czy odpowiada na pytanie postawione w tytule?
Czy przekazuje wartościowe treści?
Jeżeli odpowiedzi na wszystkie cztery pytania brzmią twierdząco – to pozostaje mi pogratulować dobrze napisanego artykułu zoptymalizowanego pod kontem SEO.
Niestety zachowanie umiaru jest tutaj właśnie najtrudniejszym wyzwaniem dla wielu pozycjonerów. Dobry tekst