Już nie długo możemy spodziewać się kolejnej aktualizacji najpopularniejszej platformy blogowej. Na stronie domowej projektu – wordpress.org możemy przeczytać, że wersja 3.9 beta 3 jest już dostępna do pobrania i testowania, a to oznacza, że dzielą nas tylko dni od oficjalnego wypuszczenia kolejnej wersji. WordPress wyznaczył tę datę na dzień 16 kwietnia.
Co nowego?
W tej sytuacji nasuwa się zasadnicze pytanie: Jakie znaczące zmiany przyniesie kolejna aktualizacja i jak bardzo wpłynie, to na naszą pracę?
Pytanie to jest o tyle trafne, że poprzednia aktualizacja przyniosła znaczące zmiany, których nie sposób było nie zauważyć. Nawet osoba będąca całkowicie „zielona” w temacie PHP i programowania aplikacji webowych na pewno zwróciła uwagę na nowy wygląd swojego blogowego zaplecza. Zmiana była o tyle znacząca i pozytywna, że panel CMS stał się responsywny co usprawniło obsługę bloga za pośrednictwem urządzeń mobilnych.
Czy w tym przypadku możemy również liczyć na tak znaczne zmiany? Zobaczmy zatem czym tym razem zaskoczyli nas developerzy WP. Oto najistotniejsze zmiany w stosunku do poprzedniej wersji:
- Zaktualizowanie TinyMCE do najnowszej wersji, czyli oprogramowanie odpowiedzialne za tzw. Edytor wizualny służący do edycji treści wpisu. Jak twierdzą twórcy oprogramowania wklejanie bloku tekstu z edytora Word nie będzie więcej skutkowało całkowitym rozjechaniem się treści.
- Dodanie edycji widgetów do podglądu motywu dostępnego w sekcji wygląd, z poziomu którego będziemy mogli dodawać, usuwać i zmieniać ich położenie
- Nowy layout przeglądarki motywów w instalatorze
- Podgląd galerii „na żywo” w edytorze
- funkcja drag-and-drop umożliwiające bezpośredni upload obrazków w edytorze galerii
- możliwość edycji zdjęć (takich jak przycinanie, czy obrót) bez konieczności przechodzenia do nowej karty
- Nowe playlisty audio/video
- Możliwość odtwarzania plików audio / video w edytorze wizualnym
- Wizualne i funkcjonalne ulepszenie edytora, menadżera mediów oraz instalatora motywów
Oczywiście można już w tym momencie pobrać wersję beta 3 i uaktualnić swojego bloga, jednak twórcy nie zalecają takiego działania w przypadku działających serwisów. Ale myślę, że warto pokosić się o instalacje np. na nowo tworzonej stronce lub zapleczówce, potestować, oswoić się z nowymi funkcjami i ewentualnie przesłać wartościowe raporty o błędach programistą tego jakże użytecznego systemu.